40899
Książka
W koszyku
(Literacki Egmont)
Czas galopuje wprzód, zatracając swe drobne członki w czeluściach przeszłości. Sekundy, minuty, godziny… dnie całe i pełne cykle kalendarzowe – wszystko błyskawicznie kona na naszych oczach. Staje się częścią historii, jaką kiedyś opowiemy naszym potomkom. Dzieciom, brykającym radośnie na wzór młodych tygrysków. Dzieciom uśmiechniętym niezależnie od pogody. Dzieciom maluśkim, niespełna świadomym dni jutrzejszych, acz ślepo ku przyszłości biegnącym. Dzieciom pragnącym momentalnie dorosnąć. Szczęśliwe dzieciństwo stanowi fundament radosnej człowieczej egzystencji. Trudno jednak epitetem traktującym o szczęściu określić szczenięce lata Prospera i Bonifacego. Oni bowiem stracili właśnie matkę, której siostra Estera pragnie zaadoptować jedynie młodszego z dwojga rodzeństwa. Starszy zaś brat trafić ma do internatu, aby mgła niepamięci otuliła jego postać. Nic dziwnego więc, iż złączeni wiązami braterstwa chłopcy postanawiają uciec, jak najdalej od bogatej, egoistycznej ciotki. Czmychnąć hen, aż do baśniowej krainy pełnej skrzydlatych lwów, fruwających rumaków i szlachetnych złodziei. Włoskiej mieściny, usadowionej na drewnianych palach. Utopii, zwanej finezyjnie Wenecją. Niełatwo prozą zadowolić rozmarzone szkraby, albowiem żaden dzieciak nie zrozumie wzniosłych, nasączonych erudycją frazesów, zarazem zaś nie ścierpi zapewne banalnych zagrywek fabularnych. Wyobraźnia malców dorównuje przecież zazwyczaj swym ogromem umysłom a’la Tolkien bądź Herbert. Tyle tylko, iż niektóre jej sektory są jak gdyby nieco przytłumione, przez co żadna z ludzkich pociech nie rozwikła tajemnic pokroju spraw Sherlocka Holmesa, czy też C. Auguste Dupina. Energiczne smyki łapczywie konsumować będą jedynie smakowo zrównoważone literackie potrawy – dania polane sosem słodko-kwaśnym stanowiącym ewidentną wizytówkę świetnej pisarki zza naszej zachodniej granicy – powszechnie znanej i lubianej Cornelii Funke… Dwaj bracia, Bo i Prosper, po śmierci matki uciekają przed swoją ciotką. Estera chciałaby zatrzymać tylko młodszego Bonifacego, a starszego odesłać do szkoły z internatem. Rodzeństwo postanawia zostać razem i wyruszają z Hamburga do odległej Wenecji. Do miasta, które w opowieściach mamy jawiło się jako baśniowa kraina, pełna skrzydlatych lwów i rżących koni. Niestety, rzeczywistość, przed którą zostają postawieni chłopcy przerasta zdecydowanie siły dwojga dzieci. Z pomocą przychodzi tajemniczy Pan Złodziei, który daje im kryjówkę. Mieszka tam już troje innych uciekinierów z domów. Dzieci znajdują przyjaciół, nie muszą martwić się o dach nad głową, a o resztę dba Pan Złodziei, który co pewien czas przynosi łupy ze swoich zuchwałych włamań. Mali uciekinierzy sprzedają je u chytrego i chciwego handlarza antykami, a za otrzymane pieniądze kupują jedzenie i inne potrzebne rzeczy. Sielanka trwałaby prawdopodobnie jeszcze długo, gdyby nie ciotka chłopców. Estera Hartlieb pchana chęcią posiadania Bo przybywa do Wenecji i zatrudnia detektywa Wiktora. Wiktor szybko wpada na trop grupy, która pracuje właśnie nad niezwykle hojnym zleceniem tajemniczego Conte. Za pięć milionów lirów mają ukraść drewniane skrzydło lwa. Obecna właścicielka skrzydła postanawia pomóc małym włamywaczom i opowiada im historię niedoszłego łupu. Gdy wydaje się, że wszystko zmierza do szczęśliwego końca policja znajduje Bo. Zaskakująca historia skrzydła, pomoc detektywa i gwałtowne zwroty akcji prowadzą do zakończenia, którego nikt z nas się nie spodziewa.
Status dostępności:
Filia Mystków - Wypożyczalnia
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. IV/Po (1 egz.)
Strefa uwag:
Tyt. oryg.: Herr der Diebe, 2000
Uwaga ogólna
"Zrealizowano ze środków finansowych Biblioteki Narodowej w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa".
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej